Błękit lapisu z charakterystycznym „złotym pyłem” pirytu robi swoje – to klasyk, który zawsze wygląda szlachetnie. Kamień ma równy, nasycony kolor.
Koronę zdobi gęsta faktura mikro-ornamentów. Oksyda siedzi w zagłębieniach i buduje kontrast z kobaltowym oczkiem.
Do czerni, do bieli, do denimu – lazuryt gra z każdym tłem. Pierścień jest masywny, ale czytelny w odbiorze.
W opisie mieszaj nazwy: lapis / lazuryt / lapis lazuli – to trzy popularne ścieżki wyszukiwań prowadzące do tego samego minerału.