Ibeji - fetysz bliźniąt

Eliza Nadacy | Zwyczaje
Ibeji - fetysz bliźniąt

O narodzonych bliźniętach mówi się tu ibeji i wskazuje na jedno z bóstw Orisza – „Ere Ìbejì” (od "ibi" czyli „urodzony” i „eji” czyli „dwa” oraz „ere" w języku joruba oznaczające święty obraz). Ibeji jest bóstwem powiązanym z wiarą w niepodzielność duszy bliźniąt oraz ich magiczną moc.

Częste porody bliźniacze są fenomenem wśród ludu Joruba w Zachodniej Afryce. Rodzi się tam ok. 4,5% wszystkich bliźniąt na świecie, a zważywszy na to, że ta grupa etniczna stanowi jedynie 0,3% naszej populacji, to nie powinno dziwić wyjątkowe znaczenie i status bliźniaczych narodzin na tym obszarze. Umieralność dzieci w Afryce jest jednak wciąż bardzo wysoka, a niegdyś przekraczała nawet 60%. W przypadku śmierci jednego z bliźniąt matka musiała udać się do lokalnego artysty i zlecić mu wykonanie drewnianej rzeźby - ibei – by w ten sposób zapewni dalszą egzystencję zmarłemu dziecku oraz da szansę całej rodzinie na pomyślne życie mimo nieszczęścia, które ich spotkało. Istnieją nawet tradycyjne imiona dedykowane tylko bliźniętom: Taiwo i Kehinde. Taiwo ("mający pierwszy smak świata") jest bliźniakiem, który widzi świat jako pierwszy, podczas gdy Kehinde ("przybywający jako drugi") widzi go po nim. Choć Taiwo rodzi się pierwszy, jest uważany za młodszego – wierzy się bowiem, że to starszy Kehinde wysła go, by ten zobaczył, jak wygląda świat, a kiedy tylko słyszy płacz Taiwo sam podążą za nim. Kehinde powinien być ostrożniejszy, inteligentny i bardziej skłonny do refleksji, podczas gdy Taiwo jest uważany za ciekawskiego i miłującego ryzyko. Istnieją także określone imiona przeznaczone dla dzieci, które rodzą się po bliźniaczym porodzie – kolejno przychodzi na świat Idowu, Alaba oraz Igiogbe.

Fetysze to przedmioty – wyrzeźbione w drewnie, antropomorficzne figury, obdarzone magiczną siłą. W fetyszu bliźniąt zamieszkiwać ma jeden z potężniejszych duchów, który może przynieść powodzenie dla całej wsi lub… być jej przekleństwem. Jedynie prawidłowe obchodzenie się z bóstwem, które kryje ibeji zagwarantuje bezpieczeństwo lokalnej społeczności. Fetysz ibeji jest jednocześnie schronieniem dla umarłego dziecka oraz służy jako rytualny punkt styku dla duszy. Sama rzeźba jednak jest wykonana na podobieństwo dorosłej postaci i wyglądem w ogóle nie przypomina niemowlęcia czy nawet starszego dziecka – wręcz przeciwnie – artysta poprzez powiększenie uwydatnia najważniejsze części ciała czyli genitalia oraz piersi (w żeńskich ibeji). Z fetyszem należało obchodzić się w taki sam sposób, jak z żyjącym dzieckiem – przemywać, karmić, ubierać czy nacierać oliwą.

Fetysz zajmuje w danej rodzinie bardzo ważne miejsce – w domu trafia do swojego rodzaju kapliczki zwanej Elegba i jest traktowany z największą troską oraz czcią należną bóstwu – by zachęcić duszę Orisha do zamieszkania i połączyć rozdartego ducha bliźniąt. Za opiekę nad ibeji odpowiedzialna jest oczywiście matka, a następnie jej żeński potomek. Ibeji często jest ubrane w to samo ubranie, co żyjący bliźniak lub ozdabia się je koralikami lub muszlami. Wierzy się, że dotrzymanie tego rytuału zdoła odwrócić zło, wzmocnić więzi rodzinne i przynieść szczęście. I odwrotnie - zły los i przekleństwo spotka rodzinę, w której ibeji jest ignorowany.

Kiedyś bliźniacze narodziny uważano za zły omen, nieszczęście całej lokalnej społeczności. Dlatego w normie kulturowej mieściło się dzieciobójstwo, które, jak wskazują notatki podróżników i pierwszych etnografów, było praktyką bardzo powszechną. Później jednak odwrócono znaczenie nowonarodzonych bliźniaczych istot – od połowy XVIII wieku zaczęły być postrzegane jako błogosławieństwo i został im przypisany status bóstwa. Kult ten silnie zakorzenił się wśród ludu Joruba w XIX wieku i do dziś możemy się z nim spotkać. Co ciekawe – w czasach współczesnych zaczęły się pojawiać masowo produkowane, plastikowe, kolorowe ibeji, która wyglądają jak zwykłe (z europejskiego punktu widzenia) lalki - na pewno to tańsze wyjście, ale czy Orisha chce mieszkać w fetyszu w takiej formie? Zdaje się, że Joruba uważają, że nie ma z tym problemu.


Przyjaciele Piekiełka
Artom.Audio
Szkoła Tańca Hamsa
Galeria Oławska

© Piekielko.com