Burleska wczoraj, burleska dziś

Według słownika wyrazów obcych, burleska to lekki w charakterze utwór literacki, zwłaszcza sceniczny, w którym ukazuje się groteskę, komizm sytuacji, w którym prześmianie wad ludzkich przybiega formę satyry. Pochodzi od włoskiego wyrazu „burlesco”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza: śmieszny, groteskowy. Za burleskę uznaje się także wszelkie formy teatralne o charakterze parodiowym, które odgrywa się w formie specyficznych dzieł operowych lub operetkowych.

Już na przełomie XVIII i XIX wieku żądni artystyczno – erotycznych doznań goście europejskich elit salonowych mogli podziwiać przedstawienia, które prześmiewały wszystko i wszystkich w ówczesnej rzeczywistości. Potem burleska, jako swojego rodzaju mix opery i teatru, zaczęła dynamicznie się zmieniać. Na początku ubiegłego wieku, masowo w Stanach Zjednoczonych otwierano kluby, w których można było zobaczyć burleskę w wymiarze już bardzo zbliżonym do dzisiejszego. Kobiece ciało, jako temat tabu, nigdy wcześniej nie mogło odegrać takiej roli. Roli artystycznej, uwodzicielskiej, pięknej i kuszącej. Dopiero druga dekada XX wieku dała kobietom wolność i prawo do przesunięcia granic burleskowych przedstawień. Dobra passa tego gatunku nie trwała jednak zbyt długo. W związku z wielkim kryzysem i prohibicją w Stanach zaczęto walczyć o morale mieszkańców i zamknięto w 1937 roku niemal wszystkie kluby pokazujące burleskę w jej kobiecej, naturalnej i najchętniej oglądanej odsłonie. Ta forma teatralno – taneczna powróciła na scenę dopiero w połowie XX wieku, aby do dziś przejść prawdziwą rewolucję.

Teraz postrzega się ją przecież jako zmysłowy taniec retro w klimacie pin up, który miesza w sobie elementy tańca orientalnego, modern jazzu czy w końcu aktorstwa i pantomimy. Burleska to taniec gorący, taniec uwodzenia, który wzbudza silne uczucia i emocje. Perfekcyjnie łączy czar tańca w małym kameralnym klubie z poklaskiem, przepychem i luksusem największych teatralnych przedsięwzięć, głośnych musicali i rewii showgirls z Zachodnich klubów.

W dzisiejszych czasach burleska to piękne kobiece ciało i mnogość różnorakich rekwizytów, wśród których znajdą się buty na bardzo wysokim obcasie, drewniane krzesła, kapelusze, obcisłe gorsety, świecące rękawiczki, laski, szale z piór, wachlarze i wiele innych. Na profesjonalnych kursach burleski takie połączenie sprawia, że powstają piękne, wyrafinowane przedstawienia, w których kobiety są zmysłowe, świadome swoich ciał, odrobinę erotyczne, uwodzicielskie, ale z pewnością nie wulgarne. Burleska pozwala uwolnić prawdziwą kobiecość, naturalne piękno, wrażliwość i jednocześnie gorący temperament płci pięknej. Pokazuje jak świetną zabawą może być flirt i uwodzenie. Na sali, bardziej niż technika liczy się bowiem wyraz, mimika, charakter, osobowość i temperament. Burleska jest idealną propozycją dla pań, które trening traktują z przymrużeniem oka i chcą rozbudzić w sobie sex-appeal oraz nieudawaną kokieterię.

Zmysłowe, kuszące i seksowne. Tancerki w burlesce mają wszystko to, o czym marzy każda kobieta, a nawet jeszcze więcej. I nie chodzi o zgrabne nogi, cudowne piersi i świetną pupę, ale o świadomość swojego ciała i pełną jego akceptację. W tym właśnie tkwi istota burleski.

Dziś jest to rzeczywiście bardzo otwarta dziedzina tańca, w której z całą pewnością można eksperymentować. Paradoksalnie, bo przecież jej początki wywodzą się z ograniczeń, tabu i wstydu. Współczesne przedstawienie burleski stanowi zwykle ekscytujący spektakl kabaretowy, wypełniony po brzegi humorem i uwodzicielskimi ruchami oraz gestami. Burleska to forma sztuki, tańca, ale jest to również świetny sposób na trening. Burleska wypracowuje bowiem poprawną postawę, rozciąga i wzmacnia mięśnie nóg, pupy i rąk oraz poprawia krążenie. To idealny sposób na połączenie zajęć ruchowych z aktorstwem oraz pokonywaniem własnych kompleksów, radzeniem sobie z problemami i troskami życia codziennego. Dzięki swojej rosnącej popularności, staje się coraz bardziej dostępna i miejmy nadzieję, że urośnie do rangi osobnej gałęzi sztuki, jaką kiedyś stał się taniec towarzyski czy całkiem niedawno taniec współczesny.