Włosy są bardzo ważnym elementem naszego wyglądu. Obecnie włosy straciły już swoją pierwotną funkcję ochrony organizmu przed zimnem i być może dlatego z każdym pokoleniem są coraz słabsze i bardziej delikatne – organizm nie chce za bardzo inwestować w narząd, który nie spełnia żadnych ważnych funkcji, a może to tylko kwestia pielęgnacji, nadużywania chemii zawartej w kosmetykach.
Skóra głowy, a przez to i włosy są nękane różnymi chorobami i zmianami, które wpływają na stan włosa oraz na ich wypadanie. Niektóre schorzenia to efekt zarażenia, na przykład tak jest w wypadku grzybicy, inne mają dość niejasne podłoże i tak jest właśnie z łojotokowym zapaleniem skóry (ŁZS). Bardzo często choroba jest lekceważona, ponieważ każdy ma zakodowane w podświadomości, że włosy są zazwyczaj tłuste, albo suche, a takie normalne to rzadkość. Początek ŁZS to właśnie mocno przetłuszczające się włosy. Bardzo często schorzenie obejmuje również inne rejony skóry , nie tyko owłosionej skóry głowy, ale również twarz, dekolt i rejon miedzy łopatkami.
Początki choroby to właśnie wspomniane już przetłuszczające się włosy – powoli dochodzi do sytuacji, że rano umyte włosy już wieczorem są przetłuszczone i wymagają mycia. Jednak najbardziej dokładne mycie włosów i skory głowy nie przerwie błędnego koła – im częściej są myte tłuste włosy, tym szybciej się przetłuszczają – po prostu gruczoły łojowe, które mają ujście przy włosie, otrzymują stały komunikat, że włosy są za suche i trzeba produkować więcej łoju. Kiedyś stosowano metodę, by przetrzymać tłuste włosy nawet do dwóch tygodni – niesie do za sobą poważne ryzyko, że ujścia gruczołów łojowych zostaną zatkane jełczejącym sebum, a przez to i mieszki włosowe stracą możliwość oddychania.
Nasilone przetłuszczanie się włosów jest pierwszym objawem ŁZS. Bo czym jest łojotokowe zapalenie skóry? Jest to schorzenie, do którego predyspozycje najprawdopodobniej są dziedziczone,. Wpływ na chorobę mają hormony – choroba najczęściej po raz pierwszy pojawia się w okresie „burzy hormonów”, gdy młody organizm wchodzi w okres dojrzewania. Niektóre źródła podają, że ŁZS to efekt zaburzeń immunologicznych. Na skórze głowy pojawiają się rozrośnięte kolonie grzybów drożdzopodobnych z rodziny Malassezia spp – Pityrosporum ovale. Grzyby te są zawsze obecne na skórze głowy, taka jest fizjologia człowieka. Jednak pojawienie się dużej ilości łoju powoduje, że grzyb ten zaczyna się niezdrowo rozrastać. Na głowie chorej osoby pojawia się szara lub żółta łuska, która mocno przylega do skóry – tworzą one rodzaj tłustego łupieżu takie łuski pojawiają się również na innych częściach ciała zaatakowanych chorobą.
Wydawałoby się, że znajomość przyczyny ŁZS prowadzi prostą drogą do wyzdrowienia. Niestety, choroba ma charakter nawrotowy i może mieć różne nasilenie i przebieg. Jeśli po pierwszych problemach z przetłuszczającymi się włosami zastosujemy kosmetyki, które powstrzymają rozwój Pityrosporum ovale, to może nie dojść do dalszego rozwoju schorzenia.
Często jednak, jak wspomniano już na początku, przetłuszczające się włosy traktowane są tylko jako defekt kosmetyczny, i to powoduje, że schorzenie się rozwija. Łuska staje się coraz grubsza, pod nią widać najczęściej drobne czerwone kropki – jest to początek stanu zapalnego skóry. Bardzo często w tym momencie skóra zaczyna swędzić, czerwone zmiany najczęściej zaczynają przechodzić w stan ropny (bakteryjny) , a drapanie powoduje pogorszenie i tak złego stanu skóry. Pojawienie się grubej warstwy łuski oraz zmian ropnych jest przyczyną wypadania włosów. Jeśli włosy wypadają z ognisk, gdzie są zmiany ropne istnieje realne zagrożenie, że po zaleczeniu tych zmian powstanie blizna , która zniszczy mieszki włosowe i pozostaną te miejsca na zawsze łyse.
Leczenie miejscowe ŁZS polega na miejscowym stosowaniu na przykład szamponu, a w bardziej ostrych stanach kremu zawierającego na przykład 2% ketokonazolu lub z cyklopiroksolaminą.Pielęgnacja powinna doprowadzać do usuwania łuski przylegającej do skóry – można nawilżać skórę na pół godziny przed myciem maską z oleju kokosowego, albo dobrze się sprawdza w tej roli 1% roztwór kwasu salicylowego w oleju migdałowym. Nawet nałożenie zwykłego oleju spożywczego na skórę głowy pomaga w pozbywaniu się łusek. Jedna ważna uwaga: nie należy używać oliwy z oliwek, ponieważ niektóre badania potwierdzają, że jest ona dobrą pożywka dla grzyba drożdżopodobnego Pityrosporum ovale
Dość skutecznym sposobem leczeniem ŁZS jest stosowanie fotochemoterapii (PUVA), jednak do uzyskaniu cofnięcia się choroby potrzeba od 30 do 50 zabiegów. Pomagają w leczeniu schorzenia witaminy B2, C, PP oraz preparaty wapnia.. Czasami konieczne staje się leków doustnych – o ich wyborze decyduje lekarz.
Należy dodać, że czasami choroba pojawia się z powodu innych schorzeń – AIDS, chorobach nowotworowych a nawet depresji. W takiej sytuacji ważne jest wyleczenie podstawowego schorzenia, bo leczenie tylko ŁZS nie da oczekiwanych efektów.
I jeszcze jedna ważna sprawa – ciemieniucha na głowie niemowlaka to „dziecięca wersja”ŁZS – zazwyczaj daje się ją usuwać za pomocą oliwki i mycia delikatnymi kosmetykami dla dzieci. Jednak bardzo nasilona ciemieniucha może być zapowiedzią tendencji do chorowania na ŁZS w przyszłości.
Materiał przygotowany przez Klinikę Handsome Men
